Znalazła raz pewna pani Preparat do krtani Skacowana, wysuszona Wydoiła pół flakona i I czule do niego przeklina Ty jesteś rodem z Lublina A ja jestem rodem z Radomia Ale jestem zrobiona Chciałabym mieć fiona
Widzę poziom pod gwintem Ja Cię wypiję, wypiję sprintem Znów zmienię obudowę Wypiję co najmniej połowę i I będę piękny, i wesoły I będę biegał goły Znów pokażę fiona I zapie**olę gibona A potem się wyszczę pod klatkę Ktoś wezwał suki ukradkiem
Będą mnie gonić po osiedlu Nie dam się zamknąć w pierdlu Schowam się w śmietniku Tam znowu zrobię siku A jak mnie znajdą w kontenerze To wtedy to już... już leżę Pakują mnie do suki A mówią, że szczęście ma głupiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.