1. Ejże ! Tędy jest wejście ! Przesłuchaj ich skutecznie ! Na rejsie jesteś, gdzie tanecznie w taktach się kręcę ! Więcej zbierzcie osób w miejsce, gdzie wyobraźnia maluje pędzlem. Zejdźże zejściem, wejdźże w słowa i wersy głębiej ! Pewnie na linijek wietrze z pytaniami w myślach biegniesz : - Jaką poezje na powierzchnie nakładam wiecznie ?! Wiedzże zrozumiesz ją jak przejdzie track z czasem częściej... Wiersze te będą powietrzem twym, będą potężne ! Mieszczę je pisemnie, nie pędzę nigdzie byś poczuł lawendę ... Skreślę, tu nakreślę - estetykę zniszczę doszczętnie ! Mięknie papier bajecznie, nie oszczędzę tego co w odsłuch weźmiesz ! ( TY ! ) Rzeźbie to, orzeźwię przejście w poziom dwunasty w dwunastym rzędzie. Zbierzże skupienie jeszcze i powolutku poznaj moją posesję, którą budowały ręce z pozytywnym podejściem... ( GDZIE ! ) Nie częściej szczęście, częściej nieszczęście tu w tym gnieździe !
Ref. :
Przez słów ocean płynąc pobieraj dawki strof je chłoń ! Bujając się zbieraj w wersach wszystko i złóż to w jedno ! Niech biegną godziny to jest twa podróż w rymy, Ścieżki tętnią nimi, bo wena nie czerstwa ! - Się dziwisz ?! 2x
2. Te szesnastki tobie niosę, te pierwiastki dla wierszy łożem, podłożem na przechadzki z głosem. Myślę sobie - Dasz im droższe niż bursztynowe piaski ! Może tych wersów obszerne jak tamte Czarne... Wole czasu więcej poświęcić niż raptem minut parę - zgarnie Pole wyrazów, przekaz co kręci statkiem w którym są niebanalne przemyślenia ! - Zerkasz tam w głąb na kontury tego brzmienia ? Tam w otchłani tej zabieram Cię z imaginacją, która niezbędna tam jest jak tlen ! Kumpela wena pomaga nabierać kształtu na tych akwenach wypełnionych wierszami, wyrastających na tych ziemiach co spojrzenia są czasem jak drżenia, trzęsienia ziem... Hasłem są rytmy rymów ! Przebieram w nich jak bym szukał przygód ! Ile to minut nawet się nie zastanawiałem. Po bieli, gdy powielił rap czas go pchałem. Przy kartce wieczór spędzałem Po dziś dzień przy niej się zasiedziałem !
Ref. : Przez słów ocean... 2x
3. Zabiorę Cię w rapu podróż... Płyńmy dalej niepotrzebny postój ! Patrzy się na Ciebie kapitan z most ! Ten album zacznie się od lądu... Wynalazki myśli prądu, czaszki tym innym otwórz ! Usiądź, nerwy ostudź ! Teraz sobie te nerwy odpuść I od słów pierwszych obudź imaginację swą w środku co rozprzestrzeni się wśród sześciokątu ! Wchodzę z tym od frontu Komponowanie me w kupę zmontuj ! Poczuj od fal rapu podmuch !
Nie zdobię zwrotek w kontusz tak jak nie leje wody w wąwóz, bardziej leje tusz aby Cię powiózł temat w pędzie miejskim poniósł ! Cofnąć się pokuś, że proste to tu - nikt nie powiedział ! Puść to w bloku te wersy z lodu, betonu płodu, lampionów grodu... Ey ! Wiesz, że zbliżamy się do portu ?! Ja wysiadam ty zostajesz w środku i przez fale rap mój morduj ! Pojmuj ! Ze światem formuj ! Płyń ja tylko wprowadziłem Cię z początku !
Ref. : Przez słów ocean... 4xTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.