Wiem czego chce, nie mam żadnych sprzecznych celów odnajduję się w tym świecie mimo wad charakteru które wielu wręcz potępia, cóż, nie ma ideałów wybacz jeśli cię uraże, tak, należe do chamów mam w zwyczajach przepraszać, i przyznawać się do błędu lecz nie wracać do przeszłości, uwierz mi, to nie ma sensu trzeba myśleć przyszłościowo, chociaż zawsze żyłem chwilą położyłem temu kres wtedy gdy odkryłem miłość tą jedyną, do muzyki, wręcz jestem nią wypełniony we mnie hip-hopowy klimat, nigdy nie popowy skowyt który jest groteskowy, z jałowym przekazem za kase dostaniesz wszystko lecz żadko co uznanie w rapie liczy się oddanie, a nie gadanie o sianie branie swego nie cudzego bo złodziejstwo jest przeklęte chociaż uraczyć przekrętem wroga w słowach nie jest grzechem nazwij to jego pechem, i otumań go jak eter
Pomyśl kim jesteś, odkryj co jeszcze musisz w sobie zmienić, by życie stało się lepsze by deszcz zwany łzami, którym krwawi ludzka dusza zmienił się w promienie słońca, zanim powstanie burza x2
Przemyślane słowa zawsze smakują najlepiej bo myślimy co mówimy, brak namysłu tu jest błędem bo wiesz, szydercze frazy, niszczą wyrafinowanie które jest tak porządane, niczym szlachetny kamień dla dobrego jubilera, który oprawi go w złoto kimś takim jest artysta uszlachetniający słowo zawsze talent jest budulcem, by osiągać cele wyższe Ty możesz tego dokonać, by iść dumnie przez życie bo masz w sobie to, co posiada każdy człowiek tylko dotrzyj w swoje wnętrze, tak by tego dowieść To Ty jesteś platyną, wśród złota i zwykłych kruszców fałszywych erudytów, zdrajców i chciwych głupców
Pomyśl kim jesteś, odkryj co jeszcze musisz w sobie zmienić, by życie stało się lepsze by deszcz zwany łzami, którym krwawi ludzka dusza zmienił się w promienie słońca, zanim powstanie burza x2
Głębia moich myśli, czesto przeraża jak śmierć taki się urodziłem, nie zmienie się w jeden dzień lecz próbuje pochamować swoje niechlubne zapędy pamiętaj, pare słów może nagle wszystko spieprzyć zakleszczyć na sercu, nędzne wyrzuty sumienia każdy popełnia błędy, trzeba umieć się pozbierać ja juz nie raz częstowałem bliźnich trucizną zniewagi teraz wiem, że wielu rzeczy nie zdołam już naprawić przepraszam, za to że często bywałem słaby i stałem z boku gdy trzeba było się postawić przepraszam, za te kilka niepotrzebnych słów za dużo plugawienie niewinnym służy pospolitym tchurzom przepraszam, za to wszystko o czym zapomniałem wspomnieć a powinienem, bo wiele rzeczy jest istotne Ty pamiętaj by być sobą, i spełniać swoje marzenia bo twoja radość jest dla wielu przyczyną do szczęścia
Pomyśl kim jesteś, odkryj co jeszcze musisz w sobie zmienić, by życie stało się lepsze by deszcz zwany łzami, którym krwawi ludzka dusza zmienił się w promienie słońca, zanim powstanie burza x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.