[Pirat] On był dla niej wszystkim, ona dla niego czymś więcej Wątpliwości, brak zaufania - to nadchodziło w zabójczym tempie Czy to jeszcze szczęście, czy już pech? Sam tego nie wiedział Dała mu naprawdę wiele, ale tylko do myślenia Bez niej jak bez wódki - boleśnie odczuwał skutki bezsenności Tęsknota, smutek, samotność - to dzieci nieprzespanych nocy To jego bal, wie, ten ostatni, nie spotkał swej królowej Ona nie chce go znać, samotności oddała koronę Jednostronny dialog z Bogiem, kurwa, wie, że to na nic Ostatni bal, z butelką tańczy, setki powodów by się napić Każdy cień szansę rzucał cień na jego życie To co było życiem, stracił, traci je, wciąż pije Ach, ta wódka, i tendencja do szczerości To mu wywróżyło koniec jak Terezjasz Edypowi Dziś są razem, lecz los nie oddał mu jej za darmo Są razem, co z tego, to już nie to samo
Ref.: (cuty)
[SPR] Była Królową Balu Ten jej seksapil i kuraż, piękna, on niczym karaluch Lecz to on znalazł pantofel, pasujący na jej stopę jak ulał, salut Z jej strony, to nie bzdura ziomalu, a teraz głupcze żałuj Jego błąd - jej uraz, został sam jak paluch, burak! Chuj strzelił wszystko na poczekaniu, bibuła Wylewanie żalów do skuna przy zakrapianiu i ogóra Kęsach, na nic, pomału, może strona pierwsza, po kolei Na bajki żeś za stary, lecz tą skumasz, nie marudź, piękna I bestia, od razu wpadli w oko sobie Razem w objęciach, złączone ich serca, jedno drugiego oczkiem w głowie Jej brak spędzał mu sen z powiek, przez tą zawiść w bredniach Stracił ją - ponoć nie był jej godzien, a jednak Podpisał pakt z Bogiem ten uczuciowy chciwiec, fakt, że miał potencjał Dziś pełnowartościowy człowiek, walczył o nią gorliwie, zjednał Ich los ponownie, gorycz przeszła jak w kibel resztka, od tamtej pory Żyli długo i szczęśliwie, jestem szczęściarz
Ref.: (cuty)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.