Nizioł: Nie zazna spokoju ten co innym nie pomaga Nie doceni ten który pomocy odmawia Wiesz co jest najgorsze? Gdy ktoś ma to w nosie Ile razy miałeś problem Byłem obok i pomogłem To przeczucie, nie zawiodę Komuś bracie też pomogę Rękę myje ręka To pomoc w istocie W złocie czy ubóstwie Niezmienna postawa Zimną woda chluśnie, ale utrzyma nas nadal Wiem co to żal, wobec niedoceny Wiem czy m jest strach wobec sił niewiernych Nieba byś uchylił, oparcie na 100% Zamiast tylko rycie, ze aż wdupca Cie w podłogę Jak mogę dalej wierzyć, skoro bardziej zabolało Jak mogę się z tym zmierzyć, gdy za dużo powiedziano Czy gdybyś cofnął czas ot inaczej byś postąpił Wątpię. Nauczony pomocy nie skąpić Czasem mam wrażenie, ze zakłamana prawda Serce się kraje, ciężko wydobyć cos z gardła Świadomość tak silna ze nie da spać po nocach Ziomal jak mogłaś wobec mnie tak się zachować razem sie trzymamy, gramy do tej samej bramki Się nie unikamy, mamy te same zajawki Z czasem, jednak w którymś z nas coś pęka Z byle powodu rozwidla się ścieżka Aż łamie się głos i włos na głowie się jeży Wiedząc ile razem tak naprawdę żeśmy przeszli Ciężko dźwigać nie swój ciężar, lecz pomagać Gorzej jak to w drugą stronę nie siada Ciężki temat pisać o takich rzeczach Bo gdy dotyka ciebie i bliskiego ci człowieka Uczymy się całe życie Często dostają c kopa Szkoda ze od kogoś, kogo żeś potrzebował!
Murzyn: Flaki se wypruwa związać koniec z końcem łapie to i tamto delektuje się słońcem miałeś podane na tacy , a nadal nie docenia dość wyzysku , dość nic nie robienia , dość człowieku obiboku trwać nie będzie wiecznie nie podbijaj nie proś ,spokojnie proszę , grzecznie życzę szczęście wam serdecznie zasługujesz dostanie pomóż ostatni raz bełkotanie żebranie pomóż draniu serdeczny przecież mu nie odmówi s*******n bez wstydu w kłamstwach się gubi co więcej powiedz mordo dałem rękę a nie brzytwę nic więcej nie zostało jak zmówić modlitwę Boże w trójcy prawdziwy grzeszniku złamany jeszcze więcej byś chciał , nadal nie doceniany co więcej mógłbym dać c**j nie kopsnę na niczego bez litości dla każdego !
DOBO: Ile razy w życiu się zawiodłeś, rozczarowanie. przeżyłeś, komuś pomogłeś miał wyjebane.. nie każdy docenia pomoc, nie każdy umie odwdzięczyć się kiedy trzeba ja nie pojmuje, jak można być takich c****m czasem tak bywa ze pomoc nic nie kosztuje a nie naplywa nie raz mu pomagales on obiecywał ze możesz na niego liczyć i głupa zgrywał jak ty go potrzebowales milczal telefon numer nie odpowiadał w słuchawce echo kiedyś byś poszedł w ogień za nim bez myślenia on nie wie co to jest wdzięczność nie docenia trzeba nie mieć sumienia być egoista, wyrachowanym, zimnym jak lodowisko ja tam doceniam wszystko, najmniejsza pomoc odwdziecze sie kiedys bo tak mnie nauczono.
Już za długo człowiek buduje, jednym ruchem kreślę konto. Wsłuchaj się jak postawiłem, każdy defekt Twój do pionu. Przygarnąłem Cię pod skrzydło, napoiłem w czasie suszy, wydoiłeś całą kieszeń, jak wycieczkę w on inclusive. Podziękujesz? Prędzej zdechnę, mój fałszywy przyjacielu. Operacie znanych haseł, jak mam przetrwać na bezdechu? Tworzysz garb na moich plecach, lejesz kwas na własnych wrotach, znieważyłeś moją ksywę, teraz zostaw w twych wywodach. Mocne słowa, choć na rałszu, zostawiają pewien niesmak, mam tłumaczyć jak zachowac, się odkręcić w dawnych metach, limit wygasł, dawny wynik, przestrzał, boś zawinił, gdyby nie ja, dawno leżał byś w kostnicy siny.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.