S / Syndia / Nie jesteś wielkim panem
Żyjesz z dnia na dzień, myślisz, jak zbić szmal, Sądzisz, że jesteś inny niż tysiące. Upijasz się raz na jakiś czas, A potem leczysz kaca złudnym kłamstwem, Że naprawdę dobrze jest.
Nie jesteś wielkim panem, Lecz takim byle kim. Boisz się swego życia, To przeszłość niszczy cię I gdybyś nawet pękł, Nie skoczysz wyżej niż twój cień, I gdybyś nawet pękł, Nie skoczysz wyżej niż twój cień, Niż twój cień.
Czasem starasz się zmienić ten swój los. Oddajesz to, co kochasz nawet we śnie, Uśmiechasz się, robisz jakiś gest I wstajesz znów obok tylu kłamstw, Tylu kłamstw.
Nie jesteś wielkim panem, Lecz takim byle kim. Boisz się swego życia, To przeszłość niszczy cię I gdybyś nawet pękł, Nie skoczysz wyżej niż twój cień, I gdybyś nawet pękł, Nie skoczysz wyżej niż twój cień, Niż twój cień.
Nie jesteś wielkim panem, Lecz takim byle kim. Boisz się swego życia, To przeszłość niszczy cię I gdybyś nawet pękł, Nie skoczysz wyżej niż twój cień, I gdybyś nawet pękł, Nie skoczysz wyżej niż twój cień, Niż twój cień, I gdybyś nawet pękł, Nie skoczysz wyżej niż twój cień, I gdybyś nawet pękł, Nie skoczysz wyżej niż twój cień. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|