Był ciepły letni wieczór Mówiłeś o śmierci i o życiu Że wszyscy opuścili cię Że sam byłeś na dnie
Gdy słońce nam nad głową Rozlało łunę pomarańczową Poprzez historii naszych bieg Przedziwna nas złączyła więź
Tyle razy rany nam rozdrapywali Kiedyś jeszcze byśmy się nie przyznawali W ciągu dnia zabawy, lecz nocami Nie ukrywam, czasami żeśmy płakali
Gdy dzień się w noc zamienia Odległe wracają wydarzenia Wyśnione tysiąc razy sny I łzy
Rozdarty przez pragnienia Już nie chcesz niczego w sobie zmieniać Tyle lęków dookoła Lecz ty musisz je pokonać Musisz je pokonać
Tyle razy słyszysz te same rady Różni ludzie mówią ci „nie masz odwagi” Tyle razy wytykali twoje wady Różni ludzie mówią ci, że nie dasz rady
Zbudzony ze znieczulenia Przez sen o przeszłości Czy na tym świecie nikt się nie zmienia? Czemu po prostu nie powiesz do widzenia? Zwrócony ku przeszłości przez sen o miłościTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.