[Żebraczka] Grosz, grosz Dla żałosnej...
[Pani Lovett] (przedrzeźnia ją złośliwie) Grosz… Grosz, dla nieszczęsnej biedaczki…
Ile razy mam ci powtarzać? Nie pozwolę, aby wokół mojego zakładu kręcił się byle śmieć z rynsztoku!
[Żebraczka] Może choć grosik, mój ty skarbie? Albo pasztecik? Jeden z tych, co wywołują skurcze żołądka u połowy dzielnicy? (rechoczący śmiech) No, kochaniutka. Okaż trochę serca.
[Pani Lovett] Uciekaj stąd! Albo tak cię kopnę w zadek, że wyplujesz ostatnie zęby!
[Żebraczka] Nieużyta! Ona i te jej wytworne maniery! (odchodzi kuśtykając w stronę kulis) Grosz… Grosz... Dla nieszczęsnej biedaczki… Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|