Nie jest w stanie zabić nic, mocni jak nigdy dotąd Brat mi ugotował beat, zamieniam wszystko w złoto Rucham branżę tak jak nikt, aż spłodzimy monopol Jedyne zmartwienie teraz jak wydać lub gdzie mam zjeść Nie jest w stanie zabić nic, a jestem już zmęczony, Chciałbym tylko spokój, nim zarobię miliony Nowe sprawy ciągle w toku, sos nigdy nie za słony Jak mam zrobić ją na boku, gdy wokół są telefony?
Mama mi mówi, że muszę jeść Mama mi mówi, że pora przestać już biec Cenię prywatność jak private jet Siódmy bieg, po nowy check Tic-tac-toe, ona bawi się w to Tic-tac-toe, i tak bawię się z nią Trust no hoes, młody zgubi cię to Daj nam wejść, bo rodzina jest ze mną wszędzie Olis, hype, hit, ice Richard Millie na mnie Money stacks, new wave flex Ja za dużo chcę mieć, białe złoto, nie miedź Wydaję pliki na mieście, nie mów o reszcie, możesz mnie złapać gdzieś Skoro ma do nas pretensje, wyjaśnię chętnie, a nie że pada deszcz Podwajam, potrajam pensję nie ma, że nie chcę No bo nie zasnę bez, chcieli zrobić nam test
Nie jest w stanie zabić nic, mocni jak nigdy dotąd Brat mi ugotował beat, zamieniam wszystko w złoto Rucham branżę tak jak nikt, aż spłodzimy monopol Jedyne zmartwienie teraz jak wydać lub gdzie mam zjeść Nie jest w stanie zabić nic, a jestem już zmęczony Chciałbym tylko spokój, nim zarobię miliony Nowe sprawy ciągle w toku, sos nigdy nie za słony Jak mam zrobić ją na boku, gdy wokół są telefony?
[Zwrotka 2] Znowu mnie nie ma na miejscu, a jak jestem, to nie ja Siano mi spływa legalnie i wcale nie chodzi o rap W salonie buty na stole i siedzę jak jebany Pan Pole do popisu spore, dlatego mam zakrytą twarz Daj miłość dla braci, powiedz, jak bardzo nas kochasz A taki mamy lifestyle, nic nie jest na pokaz La-la-latam po tych beatach jakby z licencją pilota Mogę pochować te kurwy, jak tylko najdzie ochota
Wow, serio, kładę to na Boga Wow, nawet nie wiesz, o czym mowa E-e-uhm, SVM!R to twój nowy towar
Nie jest w stanie zabić nic, mocni jak nigdy dotąd Brat mi ugotował beat, zamieniam wszystko w złoto Rucham branżę tak jak nikt, aż spłodzimy monopol Jedyne zmartwienie teraz, jak wydać lub gdzie mam zjeść Nie jest w stanie zabić nic, a jestem już zmęczony Chciałbym tylko spokój, nim zarobię miliony Nowe sprawy ciągle w toku, sos nigdy nie za słony Jak mam zrobić ją na boku, gdy wokół są telefony?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.