Zasiałaś chwasty w moim sercu, spójrz jaki mały teraz jestem Rzuć mną o taflę bez namysłu, pod swym ciężarem znów utonę Jak mokry ptak umiera w deszczu pozwól odlecieć choć na chwilę, pozwól odlecieć choć na chwilę...
I uczę się jak wierzyć o proszę daj, daj mi odpocząć I żegnam się w myślach I modlę się w myślach fortuno...
Przytłoczony światem materializmu, dorastaj wśród wron i kracz jak one Karmiony ciągle chęcią zysku, szczęście jest rzepem na ogonie chciałbym rozpłynąć się wśród dymu zamknąć otwarte źródła złudzeń Spróbuj nawrócić się od formy, pozwól być sobą choć na chwilę..
I uczę się jak wierzyć o proszę daj, daj mi odpocząć I żegnam się w myślach I modlę się w myślach ponownie
I uczę się jak wierzyć o proszę daj, daj mi odpocząć I modlę się w myślach I żegnam się w myślach
Fortuno Fortuno Fortuno FortunoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.