w beznadziei tonąć milczeniem dławiąc się myśli od środka rozrywają kaleczą cierniem swym
o życie nie jesteś moim przyjacielem pragnę w ziemi się położyć w nie kończący się sen uciec
jeszcze żyję lecz tak jakbym umarł
zamglone pejzaże w oczy koląca rdza
bolącego życia ostatni dzień
pora zakończyć to wszystko błędnego koła zamknąć cykl
pamiętam śmiech lecz już nie wiem co to jest gdy radość przyprawia o mdłości smutek szczęście niesie...
dotknij mych rąk utul mnie do snu otwórz żyły przedłuż wolnośćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.