Gdy ktos Ci powie, że umarłem - Nie wierz! Jestem myślą ulotną i mchem pod stopami, dziką wichurą, załzawionymi oczami. Jestem bezzsenną nocą i kromką chleba z dżemem, otwartą książką, na wieki zapomnieniem.
Gdy ktoś Ci powie, ze odszedłem - Nie wierz! Przed nami wiele rozstań, tyle samo powrotów w codziennych krajobrazach, w odgłosie znajomych kroków. Przed nami wiele rozstań, tyle samo powrotów w codziennym łyku kawy, w wypalonej paczce papierosów, w wypalonej paczce papierosów... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.