Wybijam szyby w oknach Zmieniam Cały świat Wszystko teraz będzie dla mnie Nie będę musiał się już bać Zabijam w sobie wstyd Odrzucam cały świat Wymagam coraz więcej I coraz bardziej jestem sam
Mam czasem dziwny lęk Że gdy zostanę sam Nie będę umiał już Spojrzeć sobie w twarz Zamykać oczu i Pobyć w myślach kimś Odrzucać wszystkie dni Nie zazdrościć Ci…
Zamykam w sobie się W poczuciu niezrozumienia W ręce cieplej mi jest Choć to niczego nie zmienia Spokojny jestem dziś Z witaminami w kieszeniach Potykam się o dni Lecz to niczego nie zmienia!
Mam czasem dziwny lęk Że gdy zostanę sam Nie będę umiał już Spojrzeć sobie w twarz Zamykać oczu i Pobyć w myślach kimś Odrzucać wszystkie dni Nie zazdrościć Ci…
Sugeruje sobie wielkość Sugeruje sobie sam Aby pokochać siebie Nie potrzeba mi was Sugeruje sobie wielkość Sugeruje sobie sam Lecz tak naprawdę nic Nic nie jestem wartTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.