Nadzieja gubi, popadłem w długi, lecz ciągle palę te pierdolone szlugi.
Palę te szlugi, jeden za drugim. Po drugim trzeci, patrzę, leci życie me do śmieci. I nic z tego nie ma, nawet nie kopie. Wolałbym kasę tę przeznaczyć na konopie. Lecz wciąż tropię, wbrew samemu sobie. Jak nie zapalę zaraz coś głupiego zrobię. I marszczę brew, krew gotuje się bez przerwy. To nie blef, ssanie dobija moje nerwy. Dajta chociaż tego super lite'a macha chociaż, bo inaczej będzie flajta. W łebie się jebie i nic nie pomaga. Mija 5 minut i łamię się jak łamaga. Znów łapię za tytoń i pykam jak kapki. Rzucam, próbuję, oszukuję że ostatki. Nie miło mnie to zniewoliło w oka mgnieniu. Było miło ale się skończyło jak w więzieniu. Ten pierdolony nałóg wykończył milion załóg i wykończy, bo to zwykłym kaszlem się nie kończy..
...kurwa zasapałem się stary, udusiłbym się kurwa ...
Już od dychy się tak męczę, chyrlam, styrany sapię wciąż biegając po piętrze. Marnuję wnętrze, jęczę i narzekam. Do kurwy nędzy.. nie wiem na co jeszcze czekam. Zwlekam, a jak nie - wypadek i kaplica. W najlepszym wypadku czekam mnie gruźlica. Płuca. Z gęby smród na kolana rzuca. Zakłóca pracę mego szanownego ego. Brak jarania zmusza mnie do działania, znajdę szlugę nawet jeśli mam do rana ganiać. I szczerze mówiąc mnie to wkurwia jak trądzik, bo nienawidzę, gdy coś mym życiem rządzi, a tu trzyma mnie ta nikotyna, katastrofa! Moja wina a wyklinam Kolumba Krzysztofa. [e e e obstaw pojarę] Jasne. I zapomniałem, a prawda taka że nawet nie pamiętałem. Nie chciałem? Nie wiem, chyba się zakochałem. Substancjom smolistym duszę zaprzedałem. Dupy dałem, gdy zacząłem. Chciałem być dorosły, mimo że włosy mi na jajach już wyrosły, to ciągle mało było mi i chciałem jak te osły macho być, ćmić i byś wyniosły. Bez sensu! Dziwne jak świat Czesława. Brak silnej woli, nie bez precedensu sprawa. Skończył się zakazany owoc szkolnej szatni. Zapalę sobie, oby to był mój ostatni..
.. alem się za-sa-pałem.. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|