Śród bezkresów boskiej czerni Tam gdzie Rod rozpala gwiazdy ludziom Od kądzieli boskiej prządki ciągnie się przędza ludzkiego losu
I niechaj gładko płynie przędza Niech nam życie będzie słodkie Niech nam życie będzie syte Jak słodki jest miód, jak syty jest kołacz Niech nam przędzie dobre losy Dola Niech nam darzą Bogi dobre Niech nam Słońce szczodrym będzie Niech nam hojną będzie ziemia
Dadźboga wzywaj lecz o losie swym pamiętaj Wszak mądrymi to nie gwiazdy rządzą Chociaż losy Dola plecie nam pokrętne Kto w swej duszy dobry, temu przędza prosta
I niechaj gładko płynie przędza Niech nam życie będzie słodkie Niech nam życie będzie syte Jak słodki jest miód, jak syty jest kołacz
Wszak powinność nasza rzeczą jest dziś świętą Trud, modlitwa, praca przeciw gnuśnej myśli Każdą swoją myślą, w każdym swoim czynie Niebo mieć na względzie, po ziemi stąpać dumnie Niech kołowrót Doli obraca się bez końca Niech się przędzie nić naszego żywota Brać będziemy ją taką, jaką jest Wszak człowiecze losy to miłych Bogów rzecz
Śród bezkresów boskiej czerni Tam gdzie Rod gasi gwiazdy ludziom Od kądzieli boskiej prządki Przędza ciągnie w bezkres, bez początku i bez końca.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.