ah ah ah ah. 1. Plan była taki. Jaki? nie byle jaki. zadzwoniłem do niej mówię "cześć, chodźmy gdzieś." ona "gdzie?" ja "gdzie chcesz" "aha, tak to zaraz jestem" załóż tą spódniczkę w której promieniujesz seksem (w której promieniujesz seksem...) ustawiłem się ze Skarbem o dwunastej pod Donaldem, będzie fajnie! Da mi tego czego pragnę, widzę już jak chętnie rusza pupą, sunę skarnie, Słuchaj skarbie, wieczór ten zaczniemy w wannie teraz usiądź na mnie, o tak kotku bardzo ładnie, tylko proszę weź. o,o,o to chodziło dokładnie. jeszcze raz w tej pianie, zrób to tak to jak należy, zrób co zechcesz z nim, patrz, dzisiaj dla Ciebie się pręży
Ref; przecież wiem po co przyjdziesz tam, nie od dzisiaj koteczku Cie znam. W telefonie gdy przycisnę number 5 dzwonie i na zawołanie Cie mam [x2]
2. Słuchaj dalej więc poszedłem na spotkanie, w wiadomym celu be,be,be,będzie ruchanie tak kochanie, bzykanie ssanie pobawisz się draniem chcesz czegoś nowego? zrobimy porno nagranie. teraz połóż się na plecach, popatrz jak go podniecasz, weź go do ust właśnie, weź do buzi no bo zaśnie, nie męcz go już go już dłużej, lecz po buzi się nim zajmij chwyć go w rękę, wpuść konika do swej stajni, pokaż co potrafisz, o czym tak naprawdę marzysz. chcę zobaczyć wyraz podniecenia na Twej twarzy. chce cie zmęczyć, się zmęczyć, usłyszeć chce jak szepczesz, "pieprzyc z tobą, w łóżku, tak kotku jeszcze" będzie pięknie tak zrobimy to jak ja chce, później tak jak chcesz i jeszcze raz tak ja chce. ciebie chce na pewno, słońce wiesz wiem dzisiaj jedno, nie przyszłaś pogadać wiec klękaj nie pierdol!
Ref; przecież wiem po co przyjdziesz tam, nie od dzisiaj koteczku Cie znam. W telefonie gdy przycisnę number 5 dzwonie i na zawołanie Cie mam [x2]
3. poszliśmy coś zjeść żołądek jej na głód narzekał w ogródku wypiłem 3 tyskie ona Lecha nie mogłem się doczekać, wieczór zaczął się wspaniale po trzech kolejnych piwach, wstaliśmy poszliśmy dalej, lekko wygięty ale sie nie poddam, będe walczył,
będe dupcył do póki sił mi starczy, mieliśmy iść potańczyć, mówiła ze tańczyć lubi, ale nie byłem w stanie miałem już elektro ból, stale, mówiłem barman nalej, a ona nie szalej, w wyniku czego po dwudziestej miałem niezłą banie, nie byłem w stanie pić tym bardziej iść na mieszkanie, do dziś wiesz w to nie wierze tak skończyłem tą imprezę, ostatnie co pamiętam, to wsiadałem do taryfy czy jechała ze mną? nie wiem! za bardzo byłem wypity, na drugi dzień myślałem ze szmatę zabije, nie miałem telefonu i pieniędzy... Pierdole nie pije!
Ref; przecież wiem po co przyjdziesz tam, nie od dzisiaj koteczku Cie znam. W telefonie gdy przycisnę number 5 dzwonie i na zawołanie Cie mam [x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.