I znowu nie mam dokąd pójść, i znowu jestem całkiem sama Zupełnie obcy jest mi dom i znów nikogo przy mnie nie ma Lecz noc przygarnie mnie I będę czuć, że on tu jest
Gdy wszyscy inni idą spać, Wyruszam w noc by znów go spotkać I widzę go, i jest tak blisko, Prawie mogłabym go dotknąć Gdy całe miasto śpi Spotykam się w marzeniach z nim...
Pusto tak A jednak on jest ze mną Tylko ja Choć słyszę jego kroki Daleki Lecz trzyma mnie w ramionach Gdy zniknie z oczu, to zamykam je I już mnie znalazł.
Nocny deszcz pokropił chodnik srebrem Światła lamp lśnią w rzece jak diamenty Wszystkie drzewa obsypał ktoś gwiazdami W tym świecie tylko ja i on na zawsze i na wieki Dobrze wiem, że to mój własny świat Że rozmawiam z samą sobą a nie z nim Gdyby on mnie chociaż dostrzec chciał Mogłabym jego światem być
Choć kocham To kiedy noc się kończy On znika W nurcie brudnej rzeki Bez niego Znów czuję się samotna A drzewa są odarte z gwiazd Ulice pełne obcych
Choć kocham Gdy wstaje dzień odkrywam Nie ma go I tylko się łudziłam Beze mnie Odnajdzie swoje szczęście I pozna świat którego ja Nie zaznam nawet śniąc Choć kocham Tak kocham Tak kocham Samotnie idę w noc...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.