Martyna: Choć nie stać ich na ludzki gest I choć traktują mnie jak rzecz Choć żadnych uczuć nie ma w nich Gdy biorą mnie w ramiona znów Chcę śnić i znów wyświetla się ten film Szczęśliwa jestem w nim Ta scena wraca wciąż Gdy trzyma mnie w objęciach ktoś Pragnie mnie zabrać stąd Ten film wciąż trwa i trwa A w nim któregoś dnia Mój żołnierz staje w drzwiach I odtąd jest jak w snach Już czuję szczęścia dreszcz Już słyszę dzieci śmiech I nagle budzę się i wiem Że wróci ból i wstyd To nie był o mnie film
Sylwia: Mam grzeczna być, uśmiechać się To kupią drinka, potem mnie I zrobię to, co każą mi A gdy mnie skrzywdzą Zamknę oczy i przez łzy (choć nie stać ich na czuły gest) Zobaczę piękny film (i choś traktują mnie jak rzecz) Nie będzie śmierci w nim (choć żadnych uczuć nie ma w nich) I będzie przy mnie ktoś (drżę jak widzę tamten film) Kto będzie bronił mnie Bezpieczna będę znów I nikt nie przyjdzie już By wyrwać mnie ze snu Wiem, nie wolno marzyć mi Bo to nie o mnie film
(i wieźmie mnie w ramiona ktoś będzie chciał zabrać stąd)
Sylwia: Ten świat tak dobrze znam Widuję wciąż go w snach Jak w filmie żyję tamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.