Dzwoni morda czy wpadam na bata Proste ziom będę miał głowę w chmurach jak manhattan Mogę przecież pić i bakać Grunt to zawsze mieć, styl i rym w tych rapach Bo to moje sny, też tak masz to się do mnie odezwij Robię to nie dla pensji, nie brak sugestii Co będę robił w przyszłości Mama mówi, Michał weź dorośnij A ja każdego dnia, palę koper Co ma kopa, wybieram najlepszą tope Musisz ruszyć dupę chłopak, albo raczysz się dopem Żadna siupa, już wolę zrobić stopę Filantropem też nie jestem Ale w porę ogarnąłem gdzie leży moje miejsce Życię chłonę tekst, za tekstem Chuj z testamentem Jak mi nowa pętla wejdzie
2. Zwrotka (Strofa)
W domu, w klubie, na koncercie, na kolędzie Nowe cd Strofa J na nim będzie Słuchasz przecież, tego co najlepsze Nagram banger, więc gdzie jest mój bentley W natłoku spraw nie pędzę, umywam ręce i kręcę Innych mc mam na wędce Mój wokal rozpierdala megaherce Dość pytań, czy się wybiję w tym roku Chcesz spojrzeć, na ma ręce I mówić czy dalej będę tkwił w tym bloku Spójrz mi w oczy i powiedz że będzie dobrze Z Twoich ust, zawsze wyczytam podstęp Z moich słów, raczej chwytasz postęp JZK Crew, Jak Zawsze Konkret I niech usłyszą, to teraz w całej Polsce Już nie tylko, przedmieście krakowskie Jak pierdolnie. - To tylko raz. Chcę tylko wokół siebie mieć, dobranych kompanów Jak zwykle mogę chcieć, zostały opary po haju Przyjaźń to najcenniejsza rzecz, więc weź ją szanuj Z mojej bandy kumpli wiesz, już wydzwonię do paru
3. Zwrotka (Kozim)
Wiesz, rap i Kozim to jakby synonim zrobiłem w tej materii wiele, więc mów mi rapoholik (Rapoholik) poznałem ludzi, bloki, setki historii, gdy przemierzałem życie by znaleźć na siebie pomysł (ta!) pisałem zwrotki o nich, to były zwrotki o czymś nie jak dziś ( e e )- schizofreniczne bełkoty Ty czasem weź pomyśl - wymagaj więcej (więcej) tworząc kulturę chciej wkładać w nią serce, bo choć od lat przeżywamy rozbrat mentalnyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.