W kajdanach poprzez miasto Strażnicy wiodą mnie Kobiercem mym dziś szafot A panną młodą śmierć W żylastych dłoniach kata Potężny topór tkwi Za chwilę jego ostrze Wymierzy karę mi
Już widzę ją Uśmiecha się Blada jak szron My lady death I czuję jak Jej zimny dech Na wskroś jak miecz Przeszywa mnie
Za gwałty i grabieże I mój piracki fach Żałuję niezbyt szczerze Bom przygód tysiąc miał Kompanów miałem dzielnych A każdy był jak brat Tam w Hilo razem ze mną Dziś w kości będą grać
Już widzę ją...
Wtem z tłumu gapiów dobiegł Kobiecy głośny szloch „Mój Boże, taki młody O Panie ocal go!” Lecz na nic tu błagania Zapłacić trzeba krwią „Czyń kacie swą powinność” Ostatnie słowa brzmią
Już widzę ją..Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.