Ogrzej mi serce choć na chwilę, Na błysk zapałki, przelot ćmy, Niewiele żądam, tylko tyle, Przysługa drobna, drobna, przyznaj mi.
Pożarów uczuć wcale nie chcę, Przez burze przeszłam, dosyć mam, A ty mi tylko ogrzej serce I już ci spokój dam, i już ci spokój dam.
Po własnych ścieżkach długo chodzę, A drogowskazem bywa wiatr, I serce zmarzło mi po drodze, Gdy tak je niosłam, niosłam poprzez świat.
I kiedy nad nim się pochylę, Jak kryształ lodu dzwoni mi, Ogrzej mi serce choć na chwilę, Bądź dobry chociaż ty, bądź dobry chociaż ty.
Może byłam dobra, może zła, Nie liczyłam na to, co los da, O to mi chodziło, żeby prędzej Bez bagażu, bez pieniędzy naprzód iść.
Jeśli grałam, nie mówiłam pas, Zaczynałam ciągle jeszcze raz, Brałam w puli najmniej i najwięcej, No i serce mam zziębnięte dziś.
Ogrzej mi serce choć na chwilę, Na cień sekundy, wina łyk I daj mi ciepła chociaż tyle, Ile mi dotąd, dotąd nie dał nikt.
Jak wiele ognia jest w iskierce, Na ile w róży żar się tli, Ogrzej mi, proszę, moje serce, No, ogrzej chociaż ty, no, ogrzej chociaż ty.
Niech prośba stanie się spełnieniem, Niech raz się w życiu stanie cud I niech zapali się płomieniem To serce zmarzłe, zmarzłe w srebrny lód.
Jeśli wycofać się nie zechcesz I będziesz blisko, jak od lat, To sobie weź ogrzane serce I niech się potem, potem skończy świat, I niech się potem skończy świat!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.