To zdarzyło się gdzieś Gdzie dojrzewa tak pieśń Jak w innych stronach Świata tylko łzy Gdy kolejny dzień zbiegł Szły kobiety na brzeg Dostojnie jak Na wielkie święto szły
Już gitarę ktoś wziął I ktoś podał już ton Już stroi się muzyka W odświętny strój Lecz melodie źle brzmią Nim podejmie je on Ten, który umie śpiewać Wprost do serc
Już idzie, zbliża się Już z dala słychać, że To idzie Gigi Amoroso Pożeracz serc, co mu na żer Wychodzą same Gigi Amoroso Wcielony grzech Szatański śmiech Któż mu oprzeć się w stanie Ach, co za głos Ach jak pięknieje świat Gdy on zaśpiewa swe "O sole mio"
Gigi Giuseppe, Ale wszyscy nazywali go Gigi Amoroso. Wszystkie kobiety za nim szalały I piekarzowa, która co wtorek Zamykała swój sklepik żeby... I żona notariusza Tak niewinna Co nigdy przedtem jeszcze Nie zdradziła męża Nawet wdowa po pułkowniku Porzuciła żałobę Gdy powiedział, Że nie lubi czarnego koloru... Wszystkie A Gigi? Gigi bardzo sobie cenił swobodę Aż do dnia, gdy...
Pojawiła się tam Jedna z tych wielkich dam Co je po świecie Goni szczęścia głód Zapragnęła go mieć Powiedziała mu jedź Jedź ze mną, śpiewać Będziesz w Hollywood Oto zebrał się tłum Gwar na dworcu i szum Nikogo nie żegnano Tak od lat Aż się zbiera na płacz Popatrz tylko, no patrz Jak godnie rusza Gigi w wielki świat.
Już idzie, zbliża się, Już z dala słychać, że To idzie Gigi Amoroso Pożeracz serc, co mu na żer Wychodzą same Gigi Amoroso Wcielony grzech Szatański śmiech Któż mu oprzeć się w stanie Ach, co za głos Ach jak pięknieje świat Gdy on zaśpiewa swe "O sole mio"...
Okrzyki kobiet: "Gigi, tutaj jestem, tutaj..." "Carmela, Carmela". "Uspokójże ją..." "O Jezu, jak on pięknie wygląda"... "Gigi spójrz, Gigi! Wszystkie są Gigi to twoja publiczność Zaśpiewaj dla nich na pożegnanie Zaśpiewaj! Dla piekarzowej, dla notariuszowej!... I dla tej dziewczyny, co stoi tam... co ci nigdy nie powiedziała, że cię kocha Śpiewaj Gigi Śpiewaj
Minął rok, potem dwa Od pełnego łez dnia Gdy Gigi bezlitośnie Ruszył w świat Coraz trudniej to znieść Żeby choć jedna wieść Lecz milszy tylko W sercach po nich ślad... Choć to było tam gdzie Ludziom często jest źle Lecz nigdy nie aż tak By zamilkł śpiew Lecz tym razem aż tak Lecz tym razem to tak Nie śpiewał nikt prócz Smutnych, starych drzew...
Lecz oto znów tłum na dworcu Dajcie popatrzeć! To Gigi On płacze Nie powiodło się, Gigi Nic dziwnego Co oni tam rozumieją W tym wielkim mieście Prócz rocka i twista A ty coś myślał Nawet twoje imię Ich pewno śmieszy Gigi... Witaj w domu Gigi Giuseppe. Słyszysz Giorgio przyszedł z gitarą Słyszysz jak gra I po co było wyjeżdżać tak daleko Tutaj cię kochają I tutaj jesteś wielki Tu jesteś królem Gigi!
To idzie Gigi Amoroso Pożeracz serc, co mu na żer Wychodzą same Gigi Amoroso Wcielony grzech Szatański śmiech Któż mu oprzeć się w stanie Ach, co za głos Ach jak pięknieje świat Gdy on zaśpiewa swe "O sole mio"...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.