Powołał go Pan na słup Na słupie miał dom i grób
A ludzie chłopaka na szafot przywiedli, Unieśli mu głowę w muskularnej pętli. Powołał go Pan na stryk. Powołał go Pan na stryk.
Powołał go Pan, by trwał. By śpiewał mu pieśń i piał.
A ludzie dziewczynę wśród przekleństw gwałcili I włosy jej ścieli, i ręce spalili. Powołał ją Pan na gnój. Powołał ją Pan na gnój.
Powołał go Pan na słup Na słupie miał dom i grób.
A ludzie mych wierszy słuchając powstają I wilki wychodzą żerująca zgrają. Powołał mnie Pan na bunt. Powołał mnie Pan na bunt. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |