Ty mnie, miła, czym prędzej zawieź gdzieś nad morze albo i na wieś, żeby przestwór był albo pszczoły, żebym serce miał znów czerwone.
Ty mnie, miła, czym prędzej zawieź gdzieś nad morze albo i na wieś, żeby przestwór był albo pszczoły, żebym serce miał znów czerwone...
A nie czarne, nie zatrwożone. (x4)
Ty mnie, miła, ucisz jak rannego, powróć sen zmęczonym powiekom. Ja ci za to kiedyś instrumenty wszystkie zbiorę najsłodsze, najtkliwsze.
Ty mnie, miła, czym prędzej zawieź gdzieś nad morze albo i na wieś, żeby przestwór był albo pszczoły, żebym serce miał znów czerwone...
A nie czarne, nie zatrwożone. (x4)
Ja ci za to dam firmamenty i obłoki najurodziwsze, strumień kręty i motyla na dnie, żeby włosom twoim było ładnie.
Ty mnie, miła, czym prędzej zawieź gdzieś nad morze albo i na wieś, żeby przestwór był albo pszczoły, żebym serce miał znów czerwone...
A nie czarne, nie zatrwożone. (x8)
(A nie czarne, nie zatrwożone.) (x4)
A nie czarne, nie zatrwożone. (x9) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|