A jeśli mi odpuszczą winy I wszystkie grzechy mi wymażą To wrócę do was całkiem inny Z zadziwiająco smutną twarzą... Oj, smutną, smutną
Być może, że od jutra nawet Przestaną na mnie patrzeć krzywo I przyjacielskim gestem prawie Zaproszą mnie na kwaśne piwo
Talalam, talalam, talalalalam Talalam tam - no tak
Może ktoś szerzej drzwi otworzy I moją dłoń uściśnie mocniej Lecz ze mną będzie coraz gorzej I nie wiem, co ze sobą pocznę... No nie wiem, co pocznę
Bo chociaż można żyć inaczej To jednak człowiekowi ckni się Bez mądrych grzechów i wypaczeń Bez czarnych kresek w życiorysie
Talalam, talalam, talalalalam Talalam tam - no tak
Najlepiej grać tą samą kartą O każdej porze, w każdym domu Bo można żyć, lecz czy żyć warto Nie narażając się nikomu?...
To jest codzienny życia temat I z tego bierze się nauka Że jeśli wrogów dzisiaj nie masz To musisz prędko ich poszukać
Że jeśli wrogów dzisiaj nie masz To musisz prędko ich poszukać
Talalam, talalam, talalalalam Talalam tam - no tak Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|