Rzeczy wietrznej albo nocnego cienia Nie przepłosz Weź senny galop jutrzennego jelenia Na rozkosz
Nad wywiniętą wargą dziewczyny Scałowuj zamsz Zdaj swą samotność na białe kotliny Cierpienia tamże
Sorakte w śniegach. Przegnaj je łuczywem Żagiewką okadź Gorczycznej wiedźmie, kostnicy mroźliwej Pogardę okaż
Rzeczy wietrznej albo nocnego cienia Nie odstąp Niech pośród podłych wysycha z pragnienia Twa gąbka octu
[2x:] Te są po bitwie modły, ale nie przegranej Po rzeczy wietrznej Po chwili smutku tak napowietrznej Jak słowo: Amen
Te są po bitwie modły, ale nie przegranej Po rzeczy wietrznej Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|