I wszyscy razem, całą kupą do tych drzwi Puk, puk, puk: "Można czy?" - "Nie nie, dyrektor nie przyjmuje, może wice" Ładne wice - grupka dzieli się na trzy
Jeden w prawo, drugi w lewo (Proszę) trzeci tarasuje drzwi I teraz do sekretarki Trzy goździki, ona wstaje, ukłon ty Wchodzą inni, wal do drzwi
Tamten trzyma coś w kopercie Teraz kółko - "Kasa przyjmie" - "Innym razem, bo zamknięta" Teraz wężem do kolejki "Pan tu nie stał" - "... (?) na szwagra" ... (?) ukłon nie za niski "Woźny (woźny) dwie butelki ... (?)"
Drobisz w miejscu, boczkiem boczkiem "Mnie przysyła sam Marucha" Głośniej - sekretarka głucha Lewa ręka w przód z podaniem "Kiedy będzie?" - "Przed zebraniem" Znowu rondo i tak wkoło Towarzyska płynie gra I jeszcze raz, i jeszcze raz
Wszyscy razem, całą kupą I jeszcze raz, i jeszcze raz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|