Nikt nie mówi, wszyscy się boją Prawda się kryje pod sedna dnem Zmącę wam wodę świętego spokoju Bo się nie boję i wiem...
To wszystko mafia, to wszystko mafia Że wódka droga i że nowa ortografia Kiedy napiszesz niewinnego coś w klozecie Mafia odczyta, zapamięta cię i zgniecie Że dewiz nieodparty czujesz brak To wszystko mafia, cholerny gang!
Wstaję rano, tnę się żyletką Myję szyję, śniadanie jem W tej świadomości chudnę i tyję Lecz się nie boję i wiem...
To wszystko mafia, to wszystko mafia Że szukam tyle w złotej żyle i nie trafiam Że się zamęczam, że się rzucam jak w chorobie Lecz co ja zrobię, kiedy mafia jest przy żłobie? Że życie się układa tylko w snach To wszystko mafia, cholerny gang!
W tym humorze coraz gorzej Ponuro płynie dzień za dniem Ja stanę Zorrem się wieczorrem Bo się nie boję i wiem...
To fsysko mafia, to fsysko mafia Ze nie psyjeli na spikera mnię do radia Że mnie dyrektor znowu wezwał na rozmówkę I że mamusia upuściła mnie na główkę Że dziewczyna nie mówi "tak" To wszystko mafia, cholerny gang!
Się zmówili na mnie jednego Dlatego tak nerwowo drżę Chcą mnie wykończyć - zbuntowanego Bo się nie boję i wiem...
To wszystko mafia, to wszystko mafia Że nawet szóstka w totolotka się nie trafia Że kupon oddasz, że poczekasz do niedzieli Nie wygrasz nigdy, twoją forsę mafia dzieli Ten milion, co go miałem, trafił szlag To wszystko mafia, to wszystko mafia To wszystko mafia, cholerny gang!
Ech, ryfy fyfy...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.