REFREN: Chciałbyś Nas dziś rozdzielić na to nie ma szans Chciałabyś mnie zmienić to już nie ma Nas Od poniedziałku do niedzieli My wpadamy w trans Jesteśmy jak bracia właśnie tak zabijamy czas (x 2)
(Łabędź) Wstaję dziś, wczoraj melanż był choć nie mam sił, wiem dla kogo będę żył Starszy włącza instrumentale, będziemy katować wszystkich śpiących to pierwszy koncert w tym dniu, rozbudzający od poniedziałku do niedzieli hipnotyzujemy zwrotkami od poniedziałku do niedzieli spotykamy się z dziewczynami mam deja vu jak kiedyś Lord Tariq i Peter Gunz wpadam w trans jak na koncercie Spliff Star i Busta Rhymes drugi koncert dla znajomych gramy około południa zarobilibyśmy miliony jakby widziała to jakaś wytwórnia chcieliby Nas rozdzielić EJ na to nie masz szans My pływamy po bicie delfinem, a Ty stoisz w nim po pas w górze widzę rąk las, Chabri odpala jointa, Zdolny z ToZiomem pod sceną się krząta Rynio szponciciel sprawdza czy zadziała kompakt trzeci koncert, jestem gotowy, ale i tak zagramy spontan
REFREN: Chciałbyś Nas dziś...
(Starszy) Zero tremy, robimy, to co chcemy marzenia się spełnią, dobrze o tym wiemy rozgrzewamy publikę jak piłkarzy trener po dwóch godzinach gramy ostatni kawałek krzyczą żebyśmy zagrali jeszcze jeden na bis cannabis, chcę to czuć, zróbcie szum, szum niech usłyszy to konkurencja pisaliby o wiele lepsze kawałki, gdyby byli na naszych koncertach zapisane zeszyty, starczyłoby na trzy płyty spokojnie nie zerkam na Rynia pamiętam gdzie go dobijać na refrenach melodycznie jak T-Pain na zwrotkach dynamicznie i leniwie jak Lil Wayne czujesz? Łabędź hipnotyzuje jak zawsze robimy bajzel w klubach jak huragan w miastach nastaw się na dobrą imprezę rzecz jasna te dziewczyny puszczają do mnie oko tak puszczają się z moimi ziomami, nie ze mną, spoko nie masz szans dlatego? Słuchaj!
REFREN: Chciałbyś Nas dziś...
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.