ze snu obudzony latem tego roku, po trzydziestu latach śpiączki chorobliwej po raz pierwszy naprawdę poczułem że żyje, że trawa jest zielona i błękitne niebo i smak wody poczułem gardłem całym sobą poczułem zapach ziemi węchem i palcami i poczułem że śmierć wcale nie jest straszna, że ona jest po prostu tak samo jak ja
już nie boli mnie serce gdy umiera człowiek żołądek się nie ściska gdy umiera ptak dziś dla mnie jest zwyczajne dawne nie pojęte tak samo dziś traktuje i prawdę i fałsz już nie boli mnie serce gdy umiera człowiek żołądek się nie ściska gdy umiera ptak dziś dla mnie jest zwyczajne dawne nie pojęte tak samo dziś traktuje i prawdę i fałsz
pisząc las chcę abyś udał się do lasu i czytał las krokami nosem okiem słuchem skórą więc całym sobą mój las zapisany nie jest lasem jest tylko drogowskazem w las
już nie boli mnie serce gdy umiera człowiek żołądek się nie ściska gdy umiera ptak dziś dla mnie jest zwyczajne dawne nie pojęte tak samo dziś traktuje i prawdę i fałsz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|