Nie zgasi nikt Płonących w nas zórz Gdy wchodzisz w mój świat Jak wchodziłaś już
Nie zmrozi nikt Mej gorącej krwi Chyba że Ty Chyba tylko Ty...
To dla nas świat Z gliny lepił Bóg To dla nas ma Obfitości róg
Na świecie tym Jestem ja i Ty Odmierza nam czas I noce i dni
Unicestwić świat możesz tylko Ty Zabrać kwiatom woń zrozpaczonym łzy Zakochanym szczyt gdzie rozkoszy spazm Unicestwisz go czy stworzysz jeszcze raz
Unicestwić świat możesz tylko Ty Zabrać tęsknot głód i pragnienia mi Zabrać mi ten szczyt gdzie rozkoszy spazm Unicestwisz mnie czy stworzysz jeszcze raz
Unicestwić świat możesz tylko Ty Zgasić płomyk co w sercu mym się tli Zabrać dotyk Twój mój zatrzymać czas Unicestwisz mnie czy stworzysz jeszcze raz
Unicestwić mnie możesz tylko Ty Stworzyć wieczny chłód me oszronić dni Szronem zmrozić noc nasz zamrozić czas Unicestwisz nas czy stworzysz jeszcze raz
Pojawiasz się Z przypływem mej krwi Nie pytasz czy już I nie pytasz czy
Stwarzasz ciało me Jak w prawiekach Bóg I czekasz na Obfitości róg
Unicestwić świat możesz tylko Ty Zgasić płomyk co w sercu mym się tli Zabrać dotyk Twój mój zatrzymać czas Unicestwisz mnie czy stworzysz jeszcze raz
Nie zgasi nikt Płonących w nasz zórz Bo ty w świecie mym Zagnieździłaś się już
Nie zmrozi nikt Mej gorącej krwi Chyba że Ty Chyba tylko Ty...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.