Złocieniec w oku się kręci Leluchów Tymbark Muszyna do studni bejdak zagląda bo chce naczerpać piwa
A w studni woda aż dudni zdrowa czysta i żywa posłuchaj bejdaku ballady później napijesz się piwa
Gitara z akademika i święta poezja Stachury a wiara taka młodzieńcza że można przenosić góry
Rozkład jazdy do ludzi i plecak wypchany nadzieją piosenki drzemią w gitarach i znowu kolejny peron
Bieszczady w oku się kręcą Komańcza Cisna Wetlina do studni anioł zagląda bo chce ochłodzić swe skrzydła
A w studni woda aż dudni zdrowa czysta i żywa posłuchaj aniele tej pieśni później ochłodzisz swe skrzydła
Z gitarą siostrą po świecie z wierszami rodem z Krakowa i wiara mocna w nas krzepnie z błogosławieństwem Bellona
I jest od ludzi moc siły nawet o czwartej nad ranem i trasy takie serdeczne ze szczęścia czasem pijane
Przyjaźń w oku się kręci to przy życiu nas trzyma do studni bejdak zagląda bo wciąż chce napić się piwa
A w studni woda aż dudni zdrowa czysta i żywa posłuchaj bejdaku historii zdążysz napić się piwa
Z Krakowa do Wrocławia biegnie serdeczna linia w telefonie znów wiersze płyną piosenkom zaś rosną skrzydła
Z Wrocławia do Krakowa biegnie wciąż linia gorąca piosenki się garną do ludzi prosto od serca i słońca
Złocieniec w oku się kręci Leluchów Tymbark Muszyna do studni bejdak zagląda bo chce naczerpać piwa
A w studni woda aż dudni zdrowa czysta i żywa kończy się nasza opowieść bejdaku napij się piwa Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.