Czas przelicytował wszystkich zalotników i został najwierniejszym kochankiem
Gada z nim po zamknięciu sklepu słów drobne monety toczą się po podłodze
Za zwiędły dekolt wędruje koperta znaczek gdzieś odpadł jak tynk w starym murze
Odpisałaś mu wtedy chyba nie tak jak trzeba może o jedno słowo było za dużo
I już nie wrócił nie dał znaku życia a ty wciąż w sklepie ziarnka maku liczysz
Czas przelicytował wszystkich zalotników i został najwierniejszym kochankiemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.