Gdy nocą cham przychodzi pod twój dom I puka do twoich drzwi Nie mów mu że chamem jest, że chamem jest nie mów mu Przyjmij go pod swój dach. Pogódź się z tym że nadszedł chamów czas Za tobą już tamte dni Gdy chamy swe miejsce znały Chamy cię szanowały Stały gdzie miały stać.
To chamów świt, to chamów dzień To chamów noc, to chamów świat. To chamów świt, to chamów dzień To chamów noc to chamów świat.
Chama pod rękę dziś czule weź Przed chamem tańcz jak cham zagra ci Pokochaj chama grubą pięść Maszeruj z chamem albo giń.
Gdy nocą cham przyjdzie pod twój dom Otwórz mu szeroko drzwi Nie myśl że skłoni się tonie Cham już tego nie robi Cham czeka na ukłon twój. Pogódź się z tym że to chamów czas Za toba już tamte dni Gdy chamy swe miejsce znały Chamy pokornie stały Tam gdzie kazał im Bóg.
To chamów świt, to chamów dzień To chamów noc, to chamów świat. To chamów świt, to chamów dzień To chamów noc, to chamów świat.
Chama pod rękę dziś czule weź Przed chamem tańcz jak cham zagra ci Pokochaj chama grubą pięść Maszeruj z chamem albo giń.
Chama pod rękę dziś czule weź Przed chamem tańcz jak cham zagra ci Pokochaj chama grubą pięść Maszeruj z chamem albo giń.
Maszeruj z chamem albo giń Maszeruj z chamem albo giń Maszeruj z chamem albo giń Maszeruj z chamem albo giń.....Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.