Jeśli wrócisz tam, gdzie mróz zmienia wodę w lód, tam, gdzie ostry narowisty wiatr wyjąc wieje prosto w twarz. Odwiedź ją, proszę pozdrów ją - dziewczynę z północnych stron...
Jeśli trafisz tam, gdzie chłód ścina w żyłach krew, tam, gdzie nieuśpione licho tańczy na jeziora krze. Sprawdź za mnie też, czy dość ciepły ma płaszcz, by chronił ją, gdy zmierzch zatrzaśnie drzwi...
Chciałbym wiedzieć, czy wciąż pamięta tak jak ja, ogień wyznań, żar obietnic, szelest szeptów aż po brzask. Kiedy nocy gęsty spływa mrok, zanim w blasku wstanie całkiem nowy dzień...
Będąc tam, proszę powiedz jej, że gdy zacznie topnieć śnieg, gubiąc klucze ruszę w drogę, w ślad za najzimniejszą z gwiazd, by bez żalu z oczu zmyć tęsknoty pył i wielkomiejskich świateł bursztynowe mgły...
Jeśli wrócisz tam, gdzie mróz zmienia wodę w lód, tam, gdzie ostry narowisty wiatr wyjąc wieje prosto w twarz. Odwiedź ją, proszę pozdrów ją - dziewczynę z północnych stron...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.