Moje oczy to już tylko szklistość spod której wyciekła ciekawość
ręce które dla ciebie przenosiły górę nie potrafią podźwignąć słomki
dotyk cofnął się wgłąb palców i języka
czym jestem teraz skrzydłem wiatraka od którego odwrócił się wiatr
czerwone mrówki krwi przesypują się w klepsydrze serca mierzą nas
kursują po torowiskach tętnic jak pociągi na które nikt nie czeka
kursują się przesypują mierzą czas który jest niezmierzony
kursują się przesypują mierzą czas który został zmierzonyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.