Bosi na ulicach świata, nadzy na ulicach świata, głodni na ulicach świata: Moja wina!
Zgroza! I nie widać końca zgrozy. Zbrodnia! I nie widać końca zbrodni. Wojna! I nie widać końca wojny. Moja wina!
MOJA WINA! Moja wina! MOJA BARDZO WIELKA WINA...
MOJA WINA! Moja wina! MOJA BARDZO WIELKA WINA...
Zagubieni w dżungli miasta, obojętność objęć straszna, bez miłości, bez czułości, bez sumienia i bez drżenia, bez pardonu wśród betonu, na kamieniu rośnie kamień. Manna manna, narkomanna dokąd idziesz po omacku?
I nie słychać końca płaczu. Jedni cicho upadają, drudzy ręce umywają. Coraz więcej wkoło ludzi, o człowieka coraz trudniej. MOJA BARDZO WIELKA WINA...
MOJA WINA! Moja wina! MOJA BARDZO WIELKA WINA...
MOJA WINA! Moja wina! MOJA BARDZO WIELKA WINA...
MOJA WINA! Moja wina! MOJA BARDZO WIELKA WINA!
MOJA WINA! Moja wina... MOJA BARDZO WIELKA WINA...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.