To chyba był majowy dzień Płynęliśmy do Boston Bay Rzucało nami w górę w dół To Neptun wiatry na nas szczuł
Łej hej ciągnij go z wiatrem Płyń poprzez fale Łej hej do Boston Bay Po całus panny mej
Po kilku długich sztormu dniach Zmęczenie i o życie strach Kapitan wrzasnął na reje won Inaczej nam pisany zgon
Łej hej ciągnij go z wiatrem...
Gdy byłem na maszcie ujrzałem że Na strzępy wiatr żagle rwie Bezradny sternik przy sterze stał Wiatr spychał bryg w kierunku skał
Łej hej ciągnij go z wiatrem...
Pytacie jak skończyło się? Na deku kac obudził mnie Bo gdy popiję ze trzy dni Cholerne wtedy miewam sny
Łej hej ciągnij go z wiatrem.. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|