Za małe serce, za duży lęk I coraz szybciej twój pociąg gna. I ciągle pytasz o życia sens, A dookoła pejzaże zła. Jest atrakcyjne, ma kolor krwi, Możesz mieć wszystko, gdzie sięga wzrok. Warunek jeden: Żeby tak żyć, musisz się cały zanurzyć w mrok.
Zatrzymaj się, masz jeszcze czas, Wiedz, że nie wszystko stracone! Jeszcze w sercu zaśpiewa las, A ty pobiegniesz w tę stronę. Nie bój się iść wprost do światła, Zbyt długo tumanił cię mrok. Twarz twoja tak tam pobladła, W ciemnościach pogorszył się wzrok. Idź, sercem ujrzysz, co trzeba I w źródle obmyjesz z krwi dłoń. Ochłodzi cię błękit nieba, Otuli płaszczem kwiatów woń. Te prześwietlone obrazy, Świat przecudowny, jak we śnie. Nie wstydź się żyć - tak bez skazy, Błogosławiąc noce i dnie. I zanieś ten spokój innym, A zło niech pójdzie w niepamięć. Dobrze jest czuć się niewinnym Jak polny przydrożny kamień.
Za małe serce, za duży lęk, Zapyta ciebie nieznany ktoś: Wiem, co przeszkadza i skąd ten stres, To dusza zżera, odbiera moc. Więc mi ją sprzedaj, po co ci jest? Czy się opłaca? Czy jest w cenie? Nieużyteczna jak z dziurą koc, Jak polne przydrożne kamienie.
Zatrzymaj się, masz jeszcze czas, Wiedz, że nie wszystko stracone! Jeszcze w sercu zaśpiewa las, A ty pobiegniesz w tę stronę. Nie bój się iść wprost do światła, Zbyt długo tumanił cię mrok. Twarz twoja tak tam pobladła, W ciemnościach pogorszył się wzrok. Idź, sercem ujrzysz, co trzeba I w źródle obmyjesz z krwi dłoń. Ochłodzi cię błękit nieba, Otuli płaszczem kwiatów woń. Te prześwietlone obrazy, Świat przecudowny, jak we śnie. Nie wstydź się żyć - tak bez skazy, Błogosławiąc noce i dnie. I zanieś ten spokój innym, A zło niech pójdzie w niepamięć. Dobrze jest czuć się niewinnym Jak polny przydrożny kamień.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.