Topniały świece w blasku szarym Woskowe krople upływały Zmęczone cienie ludzkich twarzy Uciekły w świat niepewnych marzeń
Nadzieje minionego roku Spaliły się i został popiół Teraz jest cisza, martwy pokój Uśpiony w zadymionym mroku
Ty jesteś winien Że są ogrody bez owoców Ty jesteś winien Że liście więdną już na drzewach Ty jesteś winien Że na kwietnikach uschły kwiaty Ty jesteś winien Że z rynny płynie brudny deszcz Ty jesteś winien, ty
Płynęły wody w nocnej ciszy Na gwiezdny spacer myśli wyszły Maleńki okręt papierowy Błądził w poświacie księżycowej
Skrzypiący wóz zapachniał sianem I stukot kopyt jeszcze słychać Teraz drzwi domu są wyrwane I coraz trudniej jest oddychać
Ty jesteś winien Że ptaki od nas odlatują Ty jesteś winien Że dróg rozstajnych jest za wiele Ty jesteś winien Że brzeg doliny coraz bliżej Ty jesteś winien
Ty jesteś winien... i jaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.