Samotna noc przychodzi pod drzwi Ma w oczach deszcz, duże, srebrne łzy Pajęcze sieci snu szarpie nocna ćma To życie z życiem gra znaczoną talią kart
Spóźniony list rozchmurzył zły czas Na twarzy znów palce kładzie blask W teatrze wspomnień gdzieś błyska jedna z gwiazd To życie z życiem gra znaczoną talią kart
Poranny szept przekroczył próg dnia Ktoś komuś znów ofiarował świat W błękitnej rzece słów ledwie tli się żar To życie z życiem gra znaczoną talią kart
Samotną noc w ramiona wziął świt Zdjął z oczu deszcz, duże, srebrne łzy Na scenie toczy się dobrze znana baśń To życie z życiem gra znaczoną talią kart (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.