Przeglądam czasem listy Pachnące i różowe Gdzie serce twoje kiedyś Składało tyle słów
A słowa były zawsze Promienne i tęczowe Jak Wiosna rozsypana Po krzakach białych bzów
I sam się nieraz pytam: „Dlaczego tak się stało? Dlaczego wszystko przeszło? I słów mi teraz brak?
Czy inny wtedy byłem? Kochałem cię za mało? Czy może, przyznasz sama? A może było tak?”
Bo to nie była miłość Przez serce wymarzona Co uśmiech daje kwiatom A zapach płatkom róż
Bo to nie była miłość Ta wielka i szalona Co tylko raz przychodzi I nie odchodzi już
Wiatr porywał listy Deszcz zmazał słowa Uśmiechy kwiatów Przesłonił mgłą
Bo to nie była miłość A wszystko było snem Lecz teraz ja, niestety Dopiero o tym wiemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.