Gdy zapada na przedmiesciach mrok ma pan Franek na zabawe gust gdzie kieruje zatem pierwszy krok do kawiarni, gdzie go balamuca Franie tam ferajna fajna, komi fo oczekuje go pan Franciszek wchodzi, dulca cmi krzyczac juz od drzwi
tango grajcie mi, wódzi dajcie mi dzisiaj z panna Frania pragne pic bawimy sie, up wstawimy sie znakiem tego humor musi byc
gdy zagraja tango tango szemrane struny szarpane te to faktycznie owszem nogi sie prosza same ponosza mnie
tango grajcie mi, wódzi dajcie mi dzisiaj z panna Frania pragne pic bawimy sie, up wstawimy sie jak wolnosci pragne, warto zyc
kazda radosc smutny koniec ma policjanci klada walce kres nie chca wierzyc, ze zabawa trwa ze to tylko salonowa gra o Franie
wkrótce juz w areszcie bractwo tkwi jak umarle spi tylko Franek krzyczy co ma sil jak gdyby w knajpie byl
tango grajcie mi, wódzi dajcie mi dzisiaj z panna Frania pragne pic bawimy sie, up wstawimy sie znakiem tego humor musi byc
gdy zagraja tango tango szemrane struny szarpane te to faktycznie owszem nogi sie prosza same ponosza mnie
Tango grajcie mi, wódzi dajcie mi dzisiaj z panna Frania pragne pic bawimy sie, up wstawimy sie jak wolnosci pragne, warto zycTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.