Gdyby poznał ją wcześniej, Miałby ją teraz w całości. Miałby kiedy zapragnie, Nie musiał ukrywać miłości. Miałby jej włosy na zawsze A nie tylko w czwartkowe noce, Gdy tamten na delegacji, A ona pod jego kocem.
Miałby jej oczy co rano, Patrzące znad oparów kawy. Miałby jej głos w każdym kącie, Teraz tak pustego domu. Bo gdyby poznał ją kilka lat wcześniej, Byłby z nią bardzo szczęśliwy, Teraz jedynie może, Przyglądać się jej zza szyby.
Lecz chłopak poznał ją niewczas, I ona i on w stałym związku. Żyją więc z czwartku do czwartku, Sycąc się sobą nocą.
Lecz chłopak poznał ją niewczas, I ona i on w stałym związku. Żyją więc z czwartku do czwartku, Sycąc się sobą nocą.
Gdyby poznał ją wcześniej, Miałby ją całą do teraz. Jej dotyk koiłby żale, Leczyłaby go uśmiechem nie raz. Nie kryliby się w ciemności, Ich miłość byłaby jawna. Gdyby czas nie był taki bezwzględny, Żyć byłoby łatwiej dla dwojga.
Lecz chłopak poznał ją niewczas, I ona i on w stałym związku. Żyją więc z czwartku do czwartku, Sycąc się sobą nocą.
Lecz chłopak poznał ją niewczas, I ona i on w stałym związku. Żyją więc z czwartku do czwartku, Sycąc się sobą nocą.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.