Zmęczony burz szaleństwem, jak statek pijany, Już niczego nie pragnę, jeno wielkiej ciszy I kogoś, kto zrozumie mój żal nienazwany, Kogoś, kto mą bezsłowną tęsknotę usłyszy;
Kogoś, kto jasną duszą życie mi przepoi, Iżbym w spokoju Bożym wypoczął po męce, Kogoś, kto rozszalałe serce uspokoi, Kładąc na moje oczy miłosierne ręce.
Idę po szczęście. Po ciszę. Do kogo? Którędy? Jak ślepiec! Zwyczajnie - przed siebie I wiem, że zawsze trafię, którą pójdę drogą, Bo wszystkie drogi prowadzą do Ciebie.
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie. Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie.
Idę po szczęście. Po ciszę. Do kogo?
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie. Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie.
I wiem, że zawsze trafię, którą pójdę drogą.
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie. Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie.
Idę jak ślepiec! Zwyczajnie - przed siebie.
Bo wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie. Wszystkie drogi moje prowadzą do Ciebie.
[4x:] (Wszystkie drogi moje do Ciebie) Wszystkie drogi moje (Wszystkie drogi moje do Ciebie) Prowadzą do Ciebie
(Wszystkie drogi moje do Ciebie) Wszystkie drogi (Wszystkie drogi moje do Ciebie) Do Ciebie, do Ciebie
(Wszystkie drogi moje do Ciebie) (x4)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.