Twoje oczy jak jeziora Dziś zamglone lustra dwa Nic nie mogę z nich wyczytać Popatrz na mnie choć jeden raz
Czemu kryjesz swoje oczy Za zasłoną długich rzęs Odkąd smutek w nich zamieszkał Odkąd barwę zabrał zmierzch?
W twoje oczy zapatrzony, zapatrzony Pogubiłem moje sny Płaczą wierzby, wierzby twoich oczu Zatopiły jasne dni
A były dni radosne Przynosiłem w rękach słońce Jak zerwany na polanie kwiat
Wiosna z nami szła na wzgórze Tam gdzie rosła dzika róża Wiatr malował na czerwono twarz
I nie było chmur na niebie Stałem zapatrzony w ciebie W twoje oczy zapatrzony, w twoje oczy
A były dni radosne Przynosiłem w rękach słońce Jak zerwany na polanie kwiat
Wiosna z nami szła na wzgórze Tam gdzie rosła dzika róża Wiatr malował na czerwono twarz
I nie było chmur na niebie Stałem zapatrzony w ciebie W twoje oczy zapatrzony, w twoje oczy
Twoje oczy
Na na na na, na na na na (x3)
Aaa... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|