Krzyczałem do siebie Wszystkie lustra odbijały moje szaleństwo Zbiegowisko i wrzawa otaczały mnie szczelnie Wszystkie lustra wykrzywiały moją twarz
Krzyczałem do siebie: Obudź się
Ale ja nie chciałem skrzydeł Ale ja nie chciałem złudzeń Deptałem swoje niebo i śpiewałem A radość, bez powodu, niszczyła wszystko po kolei Jakby to nie była radość, tylko jedna powódź zalewała mój świat A radość, bez powodu, niszczyła wszystko po kolei Jakby to nie była radość, tylko jedna powódź zalewała mój świat
Obudź się Ikarem, obudź się Ikarem Szeptały lustra... Obudź się Ikarem, obudź się Ikarem! Wołały lustra Obudź się Ikarem, obudź się Ikarem! Krzyczały lustra
Krzyczałem do siebie Wszystkie lustra odbijały moje szaleństwo Zbiegowisko i wrzawa otaczały mnie szczelnie Wszystkie lustra wykrzywiały moją twarz Krzyczałem do siebie: Obudź się Ikaa........
Ale ja już nie miałem czasu Który dopalał się na końcu Wolno przesuwającej się wskazówki Ale ja już nie miałem czasu Który dopalał się na końcu Wolno przesuwającej się wskazówki
Obudź się, jeszcze jest czas Szeptały lustra... Obudź się, jeszcze jest czas Szeptały lustra
Ale ja już nie miałem czasu Który się dopalał się na końcu Wolno przesuwającej się wskazówki
Obudź się jeszcze czas Szeptały/śpiewały lustraTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.