Gdy musisz wstać, choć tulisz tak pod głową obłoczek snu i słów tyle znasz, uczonych cicho przez noc, a tu dzień wstaje już kolorowo, witaj!
Gdy musisz wstać, bo słońce już zawiesza na szczytach wież proporczyki chmur i rusza cień w długi marsz, wokół drzew krząta się ptaków rzesza, witaj!
Zacznij od Bacha nim słońce po dachach zeskoczy jak kot po nocy ćmę. Zacznij od Bacha, gdy w progu się waha ktoś, kto winien wejść, a może nie
Gdy musisz wstać, choć tulisz tak pod głową obłoczek snu i słów tyle znasz, uczonych cicho przez noc, a tu dzień wstaje już kolorowo, witaj!
Gdy musisz wstać, bo słońce już zawiesza na szczytach wież proporczyki chmur i rusza cień w długi marsz, wokół drzew krząta się ptaków rzesza, witaj!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.