Osioł Stefan miał marzenie chciał urządzić przedstawienie z publicznością, z aktorami w wielkiej sali ze światłami. Więc ogłosił Stefan wszystkim, że czas przedstawienia bliski i że swego w końcu dopnie bo uparty był okropnie ....
łuuuuhuuuu... iiihaaaaa...
Mówi na to kogut Mariusz, że potrzebny jest scenariusz! i że muszą być bilety a nie mamy ich niestety, Na to osioł jak nie wrzaśnie - a ja mam bilety wlaśnie! nie znasz się na sztuce Mariusz, mam aktorów i scenariusz...
aaałuuuhuuu... łah..
Nagle Stefan krzyknął zgroza! bo scenariusz zjadła koza !! ! a do tego gdzieś niestety zapodziały się bilety zaczął ryczeć, baranować z wami nie da się pracować przegnał wszystkich do stu wiatrów taki koniec był teatruTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.