Złaczeni w sile miłości do Parkour Płyniemy przez miasto wiedząc że warto Uzbrojeni w siłę i wiare w samych siebie Wyznaczamy ścieszke, o których nikt nic nie wie Wyznaczamy ścieszki, którymi nikt nie uczęszcza Więc jesteśmy pierwsi w kolejce do szczęścia Bierzemy udział w walce z własnym strachem to właśnie strach posiada najwyzszą władze To właśnie strach posiada wszelkie przywileje Głupi ten co djabłu prosto w twarz się śmieje
Potrafimy poczuć wolności dotyk Parkour jest dla nas jak najcięższy narkotyk Potrafimy poczuć jak rośniemy w siłe Gdy lamiemy bariery, o których nie śniłeś Zaczniesz ćwiczyć zauważysz pewne zmiany Bo twoje szare miasto to jest plac zabawy Idąc drogą będziesz podświadomie szukał Czy jakiś budynek to nie jest świetna miejscówa Czy w twojej okolicy nie ma murków i poręczy Adrenaliny, dla której można się poświecić
Rywalizacja to słowo dla nas obce Tu nie chodzi o zawody i nie chodzi o forse Tu chodzi o płynność i chodzi o postęp Pokonując bariery według własnych potrzeb Ciężkim treningiem dochodzisz do wprawy Lecz twój Parkour to ma być forma zabawy Na dalszy plan odrzućmy konflikty Umysły, stan oczyśćmy z gonitwy Nie ma co walczyć o bycie najlepszym To sztuka nie sport wiec przestań pieprzyćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.